To był najbardziej szokujący moment Rajdu Hiszpanii – Sebastien Ogier rozbił swoje Polo WRC na barierze podczas ostatniego OS-u Rajdu Hiszpanii i w ten sposób podarował pierwsze zwycięstwo w karierze Andreasowi Mikkelsenowi. Jak Francuz tłumaczy swój błąd?
„Nie muszę już rywalizować z innymi, ale lubię to robić i zawsze chcę dawać z siebie wszystko. Z jakiegoś powodu to nie był zbyt ekscytujący rajd. Od sobotniego popołudnia jechałem spokojnie i kontrolowałem sytuację, bo miałem duże prowadzenie. W tym momencie chciałem mieć trochę frajdy i podkręcić tempo na finiszu” – powiedział Ogier w wywiadzie dla strony wrc.com.
Francuz został po wszystkim przetransportowany do szpitala, ale okazało się, że jego wypadek skończył się tylko drobnymi stłuczeniami.
„Podczas pierwszej pętli poprawiłem opis, ponieważ wyjście z tego zakrętu było szybsze niż myślałem. Zmieniłem więc opis na szybszy. Problem polegał na tym, że szybsze było tylko wyjście z zakrętu – nie wejście. Wjechałem w łuk trochę za szybko, nieznacznie, może o 10 centymetrów za szeroko. Wypchnęło nas na barierę, zatrzymaliśmy się na słupku i urwaliśmy koło. To był zdecydowanie głupi błąd, ale to nie koniec świata. Ten błąd nie kosztował wiele zespołu, a przynajmniej dwaj moi koledzy zajęli dwa pierwsze miejsca” – dodał Ogier.
Poniżej możecie zobaczyć przygodę Ogiera:
Strona powrotroberta.blogspot.com jest na facebooku oraz Twitterze! Dołącz do osób ją lubiących i bądź na bieżąco!
Więcej o całej F1 na MC Formula i onestopstrategy.com