Szok i niedowierzanie – takie odczucia towarzyszyły chyba większości kibiców rajdów, szczególnie w Polsce, gdy Robert Kubica wygrał dwa pierwsze OS-y i z ogromną przewagą prowadził w Rajdzie Monte Carlo. Skończyło się pechowo, ale tamten występ zapamiętamy na długo. Jak przebiegała rywalizacja? Przypomnijmy to sobie…
Robert Kubica i Maciej Szczepaniak przystępując do rajdu mieli za sobą tylko 1 start razem i był to ich pierwszy start w Fordzie Fiesta WRC.
Przed startem Robert podkreślał, jak trudne czeka go zadanie…
Nasi rodacy nie byli faworytami, ale fenomenalny wybór opon i pewna jazda w bardzo trudnych warunkach sprawiły, że po pierwszym OS-ie mieliśmy taką sytuację:
Druga próba zakończyła się jeszcze wyraźniejszą wygraną załogi z Polski.
Zdziwiony był nawet Nick Heidfeld:
Niestety, na kolejnych próbach Kubicy nie szło tak dobrze i spadł w klasyfikacji na 4. miejsce. Po 5. OS-ie udało mu się jednak ponownie awansować:
„Nie przypuszczałem, że będę prowadził, to niespodzianka. Pierwszy OS był bardzo trudny. Już miałem założyć dwie opony na śnieg przed pierwszymi OS-ami. To był dla mnie pierwszy raz ze slickami na śniegu. W tym roku chciałem wygrać 1 OS w tym roku, już spełniłem to zadanie w pierwszym podejściu więc muszę wymyślić sobie nowe zadanie, ale to dopiero po mecie Monte Carlo. Moim celem jest ukończenie tego rajdu i to jest priorytetem. Onboard nie jest interesujący. Nie wiedziałem co robić więc jechałem szybko. Gdy zobaczyłem pierwszy split, myślałem, że to czas do Evansa a nie do lidera rajdu. Miałem jeden moment na pierwszym OS-ie gdy w pewnym momencie pojawił się lód, którego nie miałem napisanego” – powiedział Robert na koniec dnia. W generalce był 3.
Dzień drugi przyniósł spadek na 4. miejsce, a potem kolejne podium OS-owe. Na 9. próbie Kubica jechał świetnie, będąc już nawet 33 sekundy szybszym od lidera, Briana Bouffier. Niestety, to właśnie wtedy przydarzyła się ta przygoda:
Robert i Maciej nie byli już w stanie kontynuować rywalizacji, a jako że jeszcze wtedy w Monte Carlo nie było Rally 2, impreza się dla nich skończyła.
Cały rajd wygrał Sebastien Ogier przed Bryanem Bouffierem i Krisem Meeke.
Niezależnie od tego wypadnięcia, Kubica zrobił ogromne wrażenie na obserwatorach i ekspertach, pokazując genialne tempo. Jest ono dobrym prognostykiem przed tegoroczną edycją… Poniżej zobaczycie filmowe podsumowanie występu Roberta w ubiegłym roku:
Aktualizacja godz. 15:25
Robert Kubica i Maciej Szczepaniak wykonywali dziś zapoznanie przed Rajdem Monte Carlo:
Aktualizacja godz. 19:00
Podążający za rajdowymi poczynaniami Roberta Edwin Mróz udostępnił dla MKTV następujący zbiór przejazdów Polaka z weekendowych testów:
Aktualizacja godz. 22:30
Wielu z Was się zastanawiało, czy Robert zaliczył drobny wyjazd poza trasę. Jak się okazuje, raz „nie skręciło”, ale skończyło się zupełnie niegroźnie. Poniżej wideo z tego drobnego incydentu:
Dziękuję Goku za dodanie filmu w komentarzach.
Strona powrotroberta.blogspot.com jest na facebooku oraz Twitterze! Dołącz do osób ją lubiących i bądź na bieżąco!
Więcej o całej F1 na MC Formula i onestopstrategy.com