fot. M-Sport |
Robert Kubica udzielił wywiadu dla BBC, w którym odniósł się do wypadku Julesa Bianchi z Grand Prix Japonii. Polak wie, jak niebezpieczna potrafi być Formuła 1 po swoim wypadku z 2007 roku w Grand Prix Kanady. Kubica przyznaje, że w F1 zawsze będzie ryzyko i łatwo o nim zapomnieć.
„Kiedy na to patrzysz, zadajesz sobie pytanie jak to możliwe, że to się wydarzyło. Ale niestety, stało się. W motorsporcie zawsze będzie ryzyko” – powiedział Kubica.
Robert odniósł się również do swojego wypadku: „Mój przypadek jest zupełnie inny – miałem szczęście w nieszczęściu.”
Kubica przypomniał jednocześnie wypadek Vitantonio Liuzziego z Grand Prix Europy z 2007 roku kiedy to bolid Włocha tylko lekko uderzył w traktor: „Nic mu się nie stało i nikt nie zauważył, że to może być groźne. FIA wykonała niesamowitą pracę w poprawieniu bezpieczeństwa w F1, ale to pokazało, że jest jeszcze sporo rzeczy do poprawienia.„
„Znam Julesa całkiem dobrze, to bardzo fany facet i ma duży talent. Życzę Julesowi i jego rodzinie wszystkiego dobrego i modlę się za niego” – dodał Kubica.
Źródło: bbc.com
Więcej o całej F1 na onestopstrategy.com