Sytuacja Lotus Renault GP jest nie do pozazdroszczenia, mimo że teoretycznie mogą oni wybierać w przyszłym sezonie między czterema kierowcami, z których wszyscy wnoszą odpowiednie korzyści majątkowe (zaraz wyjaśnię…), a jeden dodatkowo ogromne wartości sportowe. O wartościach finansowych związanych ze startami Romaina Grosjeana, Witalija Pietrowa i Bruno Senny nie trzeba przypominać. Za każdym z nich stoi ogromne zainteresowanie rodzimych krajów i potężni sponsorzy. Nieco niższe korzyści przyjdą dadzą zespołowi starty Roberta Kubicy, gdyż widownia F1 w Polsce wzrośnie maksymalnie o 2 miliony, a i sponsorów będzie mniej. Mimo to wrzawa związana z powrotem Kubicy za kierownicę będzie duża i na pewno będzie dużym marketingowym „kopniakiem na rozpęd” dla zespołu.
Ja skupię się dziś na dwójce zawodników, którzy – według mnie – nie wystartują w przyszłym roku w Lotus Renault GP i uzasadnię dlaczego tak uważam. Wiadomo, że Lotus Renault GP potrzebuje jednego kierowcy płacącego gdyż w zespole jest krucho z kasą. Najsilniejszym marketingowo wydaje się Pietrow, za którym idą pieniądze i zainteresowanie z Rosji – ma on już podpisany kontrakt z zespołem. Nie odstaje jednak mocno od niego Romain Grosjean. Francuzi są mocno spragnieni swojego kierowcy w F1. Niebawem do kalendarza powróci Grand Prix Francji i na pewno mieszkańcy tego kraju chcieliby w swojej rundzie mieć swojego kierowcę w swoim zespole. Ale czy Lotus Renault GP jest tak naprawdę francuskie? Coraz mniej, szczególnie, że miano „fabrycznego” zespołu Renault zaczyna przypisywać sobie Red Bull. Zatrudnienie Francuza na pewno zacieśniłoby współpracę z nadsekwańską fabryką.
Ale co z aspektem sportowym? Czy Grosjean sprosta wymaganiom zespołu co do wyników? Wiele osób spogląda tylko na jego ostatni sezon, w którym zdobył mistrzostwo serii GP2. Poprzednie sezony też wyglądają ładnie dla Francuza – 6 tytułów mistrzowskich w 5 różnych seriach. Dla mnie jednak najważniejszy jest sezon 2009, kiedy Romain miał okazję jeździć – co prawda słabym, ale zawsze – bolidem Renault F1. Co z tych jazd wyszło… w 7 wyścigach najwyższe miejsce to 13. (wyścig ukończyło 14 kierowców). Te wyniki nie zachęcają. Oczywiście można powiedzieć, że teraz Grosjean dojrzał, nabrał pewności siebie. Może tak, ale wybitnych kierowców charakteryzuje to, że nie muszą się długo wdrażać i od razu jadą na najwyższym poziomie. Według mnie wysoka pozycja przetargowa Grosjeana wynika tylko z aspektów pozasportowych. Jako kierowca nie jest w stanie osiągnąć wiele w F1.
Drugim z kandydatów do jazdy w 2012 roku zamiast Kubicy i Pietrowa jest Bruno Senna, który dokończy sezon 2011 w samochodzie Lotus Renault GP. O poziomie sportowym Senny było już pisane wiele. Ja nadal jestem zwolennikiem teorii, że nie jest to wybitny kierowca i wiele po nim nie można się spodziewać. Ostatnio jednak pojawiły się głosy o ogromnej sile finansowej jaka podąża za Brazylijczykiem. On sam co prawda za starty płaci mało, ale do Enstone przyciągnął już kilku sponsorów. Według mnie nijak się oni jednak mają do sponsorów i pieniędzy jakie idą ja Grosjeanem i Pietrowem. Senna zatem w starciu z Francuzem czy Rosjaninem nie ma żadnych szans na angaż.
Wniosek jaki mogę wysnuć z moich rozważań jest taki, że nie spodziewałbym się zobaczyć w przyszłym roku w czarno-złotym kombinezonie Bruno Senny. Co do pozostałej trójki… no cóż, wiele tutaj będzie zależało od pierwszych testów Roberta Kubicy w bolidzie wyścigowym. Jeżeli będzie widać, że Polak nie stracił nic, lub stracił niewiele ze swojej formy sprzed wypadku, to jego powrót do Renault jest niemal pewny. Tutaj nie ma co snuć dalszych spekulacji, trzeba poczekać na konkretne rezultaty na torze. Co do drugiego miejsca w angielsko-francuskiej ekipie to gdyby Pietrow nie miał podpisanego kontraktu, moim faworytem byłby Grosjean. W obecnej sytuacji jednak nie wydaje mi się, abyśmy nie zobaczyli Rosjanina w przyszłym roku.
Odpowiedź na wszystkie pytania przyniesie czas. My – tak jak od 7 miesięcy – musimy być cierpliwi, szczególnie że zanosi się na kolejny długi okres bez informacji o stanie zdrowia Roberta Kubicy.
Nowy numer F1 Racing już w kioskach! Zapraszam do lektury!
Więcej informacji o całej Formule 1 znajdziesz na www.f1ultra.pl
Reklama
————————————————————————————————————
Strona powrotroberta.blogspot.com jest już na facebooku! Dołącz do osób go lubiących!
www.techpro.pl – maszyny i narzędzia budowlane – sprzedaż i wynajem, niskie ceny, fachowa obsługa!