Na dokładne informacje w sprawie stanu zdrowia Roberta Kubicy czekaliśmy od dłuższego czasu. Teraz Daniele Morelli przedstawił nam w miarę precyzyjny obraz stanu zdrowia polskiego kierowcy, poważnie rannego w wypadku w rajdzie Ronde di Andora 6 lutego.
Morelli na początku pozdrowił wszystkich w imieniu Kubicy i podziękował za wsparcie, jakie Polak otrzymuje ze wszystkich stron.
Według Włocha w październiku Robert Kubica ponownie wsiądzie do auta drogowego, lub zasiądzie w symulatorze Formuły 1. Według Morelliego nie ma znaczenia co to dokładnie będzie… Ważne jest, że Polak będzie mógł wykonać ostatni krok w swojej rehabilitacji.
Bardzo ważne wydają się informacje dotyczące konkretnych ruchów jakie może wykonywać Robert Kubica. Morelli przekazał, że już w dzień po ostatniej operacji łokcia Polak mógł nim ruszać niemal w pełnym zakresie, co jest bardzo pozytywnym sygnałem. Kubica może również aktywnie posługiwać się prawą ręką, i rusza palcami coraz lepiej. Oznacza to, że mięśnie i nerwy pracują prawidłowo. Nie ma jednak jeszcze wystarczającej siły i na tym będzie koncentrowała się teraz rehabilitacja kierowcy Lotus Renault GP.
Ciekawym stwierdzeniem Morelliego jest zdanie, że Kubica nie musi odzyskać całkowitej sprawności aby wrócić do jazdy w październiku. „Wystarczy, że będzie mógł trzymać kierownicę i nią kręcić” – powiedział Włoch.
Rzadko ostatnio poruszaną kwestią był stan psychiki Roberta, który może być już zniecierpliwiony długą rehabilitacją. Był o to pytany Morelli, który odpowiedział, że rzeczywiście Robert czasem się denerwuje, ale jest to pozytywna złość. Polak nie czuje się jednak przygnębiony, a jego chwilowe frustracje są normalne dla osoby, która nie ma pełnej sprawności. Włoch dodał, że Robert ćwiczy 5-6 godzin dziennie, gra w gry wideo (w których bije wszelkie możliwe rekordy), a wyścigi Formuły 1 ogląda w telewizji. Lekarze czasem muszą stopować Polaka aby się nie przemęczał. Wbrew wcześniejszym sugestiom Morelli powiedział, że Kubica nie jeździł jeszcze samochodem drogowym, gdyż byłoby to zbyt ryzykowne, a Robert unika jakiegokolwiek zagrożenia.
Daniele Morelli powiedział również, że nie ma wątpliwości i obaw związanych z powrotem Roberta Kubicy do Formuły 1. Według lekarzy Polak odzyska 100% sprawność, taką, jaka była przed wypadkiem. Potwierdził, że były obawy dotyczące zrostu nerwów i ewentualnych przeszkód związanych z ich przechodzeniem przez blizny, ale zostały one rozwiane.
Włoch odniósł się również do decyzji zespołu Lotus Renault GP, który zdecydował o zatrudnieniu Bruno Senny do końca sezonu. „To na pewno nie była decyzja związana z tym, że Robert może nie odzyskać sprawności przed wyścigiem w Brazylii. Zaważyły tu inne czynniki. Robert będzie potrzebował przed startem przygotowań, więc ja osobiście cieszę się, że nie wystartuje w ostatnim wyścigu. Ważne jest jednak, że mamy od nich zapewnienie, że jest miejsce dla Roberta w sezonie 2012. Nie został nam wyznaczony żaden termin, ale myślę, że za 2-3 miesiące damy już ostateczną odpowiedź w sprawie powrotu Kubicy do ścigania w przyszłym roku.” – powiedział Morelli.
Kontrakt na 2012 rok nie jest jeszcze oczywiście podpisany, ale według menadżera to nie jest teraz najważniejsze. Morelli powiedział również, że dla Kubicy nie jest ważne kto siedzi w jego samochodzie – czy jest to Heidfeld czy Senna, a Polak nie jest zmartwiony zatrudnieniem jako kierowcy wyścigowego Brazylijczyka. Włoch wyjawił, że nie kontaktował się z innymi zespołami w sprawie posady dla Kubicy na przyszły rok, gdyż krakowianin nadal jest członkiem Lotus Renault GP.
Wszystkie informacje przekazane przez menadżera są bardzo pozytywne, jednak wydźwięk niektórych z nich może dziwić i zastanawiać.
Nowy numer F1 Racing już w kioskach! Zapraszam do lektury!
Więcej informacji o całej Formule 1 znajdziesz na www.f1ultra.pl
Reklama
————————————————————————————————————
Strona powrotroberta.blogspot.com jest już na facebooku! Dołącz do osób go lubiących!
www.techpro.pl – maszyny i narzędzia budowlane – sprzedaż i wynajem, niskie ceny, fachowa obsługa!