Witalij Pietrow, kolega Roberta Kubicy z zespołu Lotus Renault GP, wierzy w jego powrót za kierownicę bolidu Formuły 1 niedługim czasie. Podobnie uważa większość polskich kibiców, którym wystarczyły 24 godziny aby wysłać blisko 700 „pytań” do polskiego kierowcy. Niestety, nie zawsze są to pytania, a co gorsze, nie zawsze mają one wiele wspólnego z językiem polskim. Jak przedstawię niżej, te pytania nie powinny mieć z nim nic wspólnego.
Witalij Pietrow wypowiadał się na temat Roberta podczas jednej z niedawnych imprez. Rosjanin wierzy, że Polak powróci do bolidu Formuły 1, ale nadal potrzebuje trochę spokoju aby dojść do pełni sił.
Wczoraj tymczasem, na oficjalnej stronie zespołu Lotus Renautl GP (www.lotusrenaultgp.com) pojawiła się wiadomość, że przez następne kilka dni za jej pośrednictwem będzie można zadawać pytania do Roberta Kubicy, na które niebawem on odpowie. Polak odpowie jednak tylko na niektóre, odpowiednio wyselekcjonowane pytania.
Pytania można zamieszczać w komentarzach do artykułu opisującego akcję. Nie trzeba dużo czasu aby zauważyć, że ponad 90% tych komentarzy jest autorstwa Polaków. W ciągu doby stworzyli ich już ponad 700. Niestety, nie trzeba też dużo czasu aby zobaczyć tragiczny poziom języka przejawiający się w niektórych komentarzach, ale to temat na inną stronę. Chciałbym jednak doradzić coś, co moim skromnym zdaniem, pomoże Wam w tym aby Robert choćby zobaczył Wasze pytanie.
Najpierw chcę powiedzieć, że pytanie… musi być pytaniem. Niestety, bardzo dużo komentarzy (właściwie zdecydowana większość) nie zawiera znaku zapytania, nie tylko przez interpunkcyjną ignorancję niektórych. Sporo wypowiedzi zawiera tylko pozdrowienia lub osobiste uwagi do Roberta. A takie komentarze będą z automatu odrzucane z listy tych, które zostaną przekazane Kubicy. Jest minimalna szansa, że Polak sam wejdzie na tę stronę i zdoła je wszystkie przeczytać, ale osobiście w to wątpię. Jeżeli ktoś koniecznie chce pozdrowić Roberta, to niech najpierw zada pytanie, a potem przekaże miłe słowa.
Po drugie… pamiętajmy, że strona zespołu Roberta jest prowadzona w języku angielskim. Wątpię aby na czas tej akcji wynajęli tłumacza lub poprosili kogoś znajomego Kubicy aby przetłumaczył z polskiego na angielski te pytania. A właśnie w tym języku ukażą się one na stronie. Warto zatem nieco się wysilić i sklecić swoje pytanie po angielsku. To czy pytanie trafi do Kubicy będzie po spełnieniu tych dwóch warunków zależało już głównie od Waszej kreatywności.
Przepraszam, że udzielam Wam jakichkolwiek porad, ale wydaje mi się, że postępowanie za tymi wskazówkami zwiększy szanse na otrzymanie odpowiedzi.
Więcej informacji o całej Formule 1 znajdziesz na www.f1ultra.pl
Reklama
————————————————————————————————————
powrotroberta jest już na facebooku! Dołącz do osób go lubiących!
www.techpro.pl – maszyny i narzędzia budowlane – sprzedaż i wynajem, niskie ceny, fachowa obsługa!