Minęły 3 miesiące od wypadku Kubicy w rajdzie Ronde di Andora. Jeszcze miesiąc temu Robert był w stanie zginać palce prawej ręki do połowy. Według nieoficjalnych informacji, które jednak pojawiły się w kilku serwisach, Polak może już w pełni zginać palce swojej ręki, co jest ważnym krokiem w jego rehabilitacji. Należy podejść do nich z pewną ostrożnością, gdyż jak się wielokrotnie przekonywaliśmy, w sprawie polskiego kierowcy nie ma nic pewnego.
Ważnych, potwierdzonych informacji o stanie Polaka dostarczył nam ostatnio Eric Boullier, szef zespołu Lotus Renault GP, który powiedział, że Kubica czuje się znacznie lepiej psychicznie po powrocie do domu. Robert ćwiczy 6-7 godzin dziennie aby jak najszybciej odzyskać sprawność. Według Francuza, w połowie czerwca powinniśmy uzyskać jaśniejszy obraz stanu zdrowia krakowianina.
Niestety Boullier powiedział również, że nie jest pewien czy jego kierowca wróci do F1. Zastanawiające jest również to, że zespół Lotus Renault GP podpisał roczną umowę z Nickiem Heidfeldem, co może świadczyc o tym, że jest przekonany, że Polak nie wróci już w tym sezonie.
Najważniejsze jednak, żeby Robert wrócił do pełni sił, a wtedy jego powrót do bolidu będzie już tylko kwestią czasu.
Więcej informacji o całej Formule 1 znajdziesz na www.f1ultra.pl