Od 3 dni nie otrzymaliśmy żadnych nowych wiadomości na temat Roberta Kubicy. Na podstawie wcześniejszych informacji, Robert zapewne kontynuuje obecnie nieco intensywniejsze ćwiczenia na obu nogach oraz normalny program rehabilitacyjny na ręce. Polak ma w ciągu najbliższych 2-3 tygodni stanąć o własnych siłach i być w stanie przejść kilka kroków. W pierwszych dniach następnego tygodnia powinniśmy usłyszeć wypowiedzi lekarskie dotyczące stanu zdrowia krakowianina.
Od czasu fatalnego wypadku media w Polsce zastanawiają się o ile spadnie popularność Formuły 1. Jaka liczba osób oglądała wyścigi tylko po to żeby zobaczyć Kubicę? Zapewne był to duży procent widzów tego ekscytującego sportu, jednak należy mieć nadzieję, że Robert przez 5 lat swojej jazdy w F1 zaszczepił w naszych rodakach nieco miłości do ścigania i mimo jego nieobecności, publiczność tylko nieco się zmniejszy. Na pewno za wymierne nie należy brać wyników oglądalności Grand Prix Australii, które mimo że było inauguracją sezonu, to było rozgrywane w mało dogodnej do oglądania porze. Poczekajmy na następne rundy.
Jestem jednak pewien, że gdy Robertowi uda się wrócić do Formuły 1 to słupki oglądalności oszaleją i zostaną pobite wszelkie rekordy (oczywiście poza tymi Adama Małysza). Będzie to wielkie wydarzenie, ale do niego jeszcze długa droga. To właśnie w tym wyścigu, nie tyle z czasem, co z naturą, powinniśmy teraz Kubicy kibicować. Zasługuje na to jak nikt inny w wyścigowym świecie, ponieważ wszystko co osiągnął, zdobył swoją ciężką pracą, nigdy nie „gwiazdorzył”, a jednocześnie zawsze podkreślał, że jest dumny mogąc reprezentować Polskę przed tak liczną widownią jak w F1
Więcej informacji o całej Formule 1 znajdziesz na www.f1ultra.pl