Jeszcze niedawno narzekałem, że oficjalna strona Roberta Kubicy nie wygląda tak, jak powinna wyglądać strona kierowcy Formuły 1. Teraz mogę już powiedzieć, że przynajmniej w wyszukiwarce, nie widnieje już ostrzeżenie, że strona mogła zostać zaatakowana. Widać na niej zmiany, ale nadal porównując ją do strony innych kierowców wygląda mizernie.
Przepraszam, że pozwalam sobie na nutkę własnej refleksji, jednak tak fatalna strona internetowa, tak wielkiej gwiazdy jak Kubica, jest skandalem. Na szczęście widać już pewien ruch na niej. Zniknęło ostrzeżenie o tym, że mogła ona zostać zaatakowana, a na stronie głównej mamy nowe informacje, odpowiadające na szum wokół Roberta. Zniknęły z niej jednak wszystkie inne zakładki, a użytkownicy mniejszych laptopów, mogą mieć problemy z prawidłowym odczytaniem zawartości strony, gdyż jest ona bardzo „szeroka”.
Dobrze, że ludzie ludzie odpowiedzialni za to przypomnieli sobie o istnieniu ej strony i liczymy na większe zmiany i jej dalszą profesjonalizację.
Więcej informacji o całej Formule 1 znajdziesz na www.f1ultra.pl