Kris Meeke ma coraz mniej okazji, aby przekonać do siebie szefostwo Citroena. W momencie gdy za jego plecami już czai się Stephane Lefebvre, za którym przemawia m.in. narodowość, Meeke nadal popełnia błędy.
„To był rozczarowujący weekend, a dwa punkty na Power Stage są jedynie małym jego osłodzeniem. Wielu pozytywów nie było – tempo było dobre, ale dałem się kilka razy zaskoczyć przez brudne zakręty. Muszę pracować nad wyeliminowaniem małych błędów, które kosztują mnie bardzo wiele. Margines jest bardzo mały, szczególnie kiedy walczy się o najwyższe miejsca” – powiedział
Teraz Meeke będzie liczył na udany występ w Rajdzie Australii – „Pozostaje mi tylko dać z siebie wszystko. To, z jaką strategią przystąpię do rajdu ocenię dopiero po pierwszym przejeździe, kiedy będę wiedział, jakie będzie moje tempo i jakie będą warunki” – powiedział Brytyjczyk.
Źródło: wrc.com
Strona powrotroberta.blogspot.com jest na facebooku oraz Twitterze! Dołącz do osób ją lubiących i bądź na bieżąco!
Więcej o całej F1 na MC Formula i onestopstrategy.com