Legenda polskich rajdów, Krzysztof Hołowczyc, poinformował dziś po wygraniu rajdu BAJA Poland o zakończeniu kariery sportowej.
„Hołek” jest trzykrotnym rajdowym Mistrzem Polski, trzy razy wygrał Rajd Polski, był rajdowym mistrzem Europy, zajął 3. miejsce w Rajdzie Dakar 2015 i 2. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w rajdach cross-country. Uczestniczył w 21 rajdach WRC, a najwyższą pozycję wywalczył w Rajdzie Polski 2009, w którym był 6.
Dziś, w wieku 53 lat zdecydował się na zakończenie profesjonalnej kariery, a oświadczenie w tej sprawie opublikował na swoim Fanpage na portalu Facebook. Oto jego pełna i oryginalna treść:
Cieszę się, że po raz kolejny udało mi się wygrać Lotto Baja Poland i dostarczyć polskim kibicom tylu pozytywnych emocji. Jestem też dumny z mojego pilota, Łukasza Kurzei, który w off-roadowym debiucie poradził sobie świetnie. Wielkie brawa i słowa uznania dla mojego ucznia Martina Kaczmarskiego, który jest przecież bardzo młodym zawodnikiem i wciąż nabiera jeszcze doświadczenia. Ogólnie postawa Polaków bardzo cieszy i daję nadzieję na wspaniałe wyniki w przyszłości. Rajd był naprawdę ciężki. Czuję ogromną dumę mogąc stanąć po raz kolejny na najwyższym stopniu podium i wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego. Chcę także serdecznie pogratulować i podziękować organizatorom. Po raz kolejny udowodnili, że potrafimy w Polsce stanąć na wysokości zadania i zorganizować rajd na światowym poziomie. W tym wyjątkowym dla mnie momencie, po styczniowym sukcesie w legendarnym Dakarze i po piątym zwycięstwie w Baja Poland, pragnę poinformować o mojej decyzji zakończenia intensywnej kariery sportowej w rajdach terenowych. W czasie z górą dziesięciu lat startów w rajdach Cross-Country było bardzo dużo pozytywnych, ale też i trudnych momentów. Odnosiłem liczne sukcesy, zdobyłem podium Radu Dakar, wygrałem Pucharu Świata FIA, zwyciężałem w wielu rajdach. Były też gorsze chwile, gdy dotykały mnie poważne kontuzje, gdy wracałem do kraju na wózku inwalidzkim, pokonany przez trudy rajdu. Nie żałuje jednak niczego. Od początku moim celem było zdobycie podium rajdu Dakar i na początku tego roku wreszcie mi się to udało. Myślę więc, że jest to najlepszy moment na pożegnanie. Mam zamiar startować w rajdach, ale już tylko okazjonalnie, tak jak ma to miejsce w przypadku WRC. W tym specjalnym momencie chciałbym podziękować zespołowi X-Raid, szczególnie Svenovi Quandt. Zawsze będę pamiętać o tym, że wyciągnęliście do mnie pomocną dłoń, gdy tego potrzebowałem. Nigdy nie zdobyłbym podium Rajdu Dakar bez Waszego wsparcia. Pragnę podziękować też moim sponsorom, którzy wspierali moje starty przez te lata: PKN Orlen, Lotto i Monster Energy. Chciałbym szczególnie podziękować mojej żonie i rodzinie oraz kibicom za to, że zawsze byli przy mnie, zarówno w tych dobrych jak i trudnych chwilach. To dzięki Wam udało mi się osiągnąć swój cel i być sporowcem w pełni spełnionym.”
Hołek – dziękujemy!
Strona powrotroberta.blogspot.com jest na facebooku oraz Twitterze! Dołącz do osób ją lubiących i bądź na bieżąco!
Więcej o całej F1 na MC Formula i onestopstrategy.com