![]() |
fot. wrc |
W wieku 86 lat zmarł jeden z najlepszych kierowców rajdowych lat 50-tych i 60-tys, Szwed Erik Carlsson.
Był on kierowcą fabrycznym Saaba i w tym aucie święcił swoje wielkie triumfy, wygrywając m.in. rajdy Monte Carlo, Szwecji, Niemiec, San Remo, czy Akropolu. Carlsson był również drugi w Rajdzie Polski.
Nazywa się go pionierem hamowania lewą nogą. Z Carlssonem wiąże się jedna bulwersująca historia, gdy w ostatniej rundzie Mistrzostw Europy 1959, Rajdzie Portugalii, wygrał. Tuż przed uroczystością dowiedział się jednak, że dostał 25 punktów karnych, co przesuwało go na 4. miejsce. Powodem była niezgodna z zasadami kolorystyka numeru. Czwarte miejsce nadal jednak dawało mu tytuł. Podczas wręczania nagród dowiedział się jednak, że karę otrzymał za każde drzwi, ma zatem łącznie 50 punktów karnych, co przesuwa go na 8. miejsce w rajdzie i daje mistrzowstwo faworyzowanemu kierowcy Citroena, Paulowi Coltelloniemu. Co ciekawe, na ten rajd kupiono mu… Alfę Romeo bowiem jego auto było za słabe.
Strona powrotroberta.blogspot.com jest na facebooku oraz Twitterze! Dołącz do osób ją lubiących i bądź na bieżąco!
Więcej o całej F1 na MC Formula i onestopstrategy.com