Bardzo pechowy był Rajd Korsyki dla Kajetana Kajetanowicza i Jarosława Barana. Po piątkowej awarii, Polacy w sobotę złapali dwa kapcie i nie dojechali do mety. W klasyfikacji mistrzostw zajęli oni 4. miejsce.
W tym sezonie Kajetanowicz dwukrotnie był na podium o wygrał 13 OS-ów.
– Oczywiście wolę wyjeżdżać z rajdu z pucharami, ale nie zawsze się wygrywa. To był naprawdę dobry, pracowity, emocjonujący i udany dla nas sezon, a nasze tempo mogło nas zaprowadzić na jeszcze wyższe miejsce w klasyfikacji sezonu. Na pewno nie zachłyśniemy się tym sezonem i będziemy pracować jeszcze mocniej. Wiem i mocno czuję to, że zarówno tuż obok, jak i bardzo, bardzo daleko jest mnóstwo ludzi, którzy są nam życzliwi i wspierają nas dobrymi myślami i pozytywną energią. Mam nadzieję, że to, czego nam tak często życzycie spełni się już wkrótce i będziemy mieli wiele, wspólnych powodów do radości. Dziękuję Jarkowi, całemu LOTOS Rally Team i ekipie M-Sport Poland, ale przede wszystkim Partnerom zespołu. Wszyscy pracowali przez cały sezon na tak wysokich obrotach, na jakich często pracował silnik naszej Fiesty. Wiele się nauczyłem przez te osiem fantastycznych rund mistrzostw Europy. Wszystkie rajdy były trudne, a wiele z nich to przeprawa nie dla dużych chłopców, tylko dla dojrzałych mężczyzn. Cieszę się, że także w tych najtrudniejszych daliśmy radę i na końcu czekała na nas nagroda – nieskrępowana radość. Wiem, że jedyną drogą rozwoju jest ciągłe wymaganie od siebie i nieustające podnoszenie poprzeczki, a miarą naszych osiągnięć jest wysiłek, jaki włożyliśmy w to, by osiągnąć to co dziś mamy i być tu, gdzie jesteśmy. Wierzę w to, że nigdy nie można rezygnować z osiągnięcia celu, bo ten wydaje się tak odległy w czasie. Czas i tak upłynie, a ja ze wsparciem zespołu, sponsorów i partnerów mam szansę na przeznaczanie tego okresu na rozwój, ciężką pracę, która pozwoli nam wszystkim cieszyć się kolejnymi sukcesami. W przyszłym roku, mając takie doświadczenia i taki fantastyczny zespół możemy myśleć o tym, by walczyć o tytuł Mistrzów Europy – powiedział Kajto po zakończeniu sezonu.
Końcowa klasyfikacja sezonu: